Languages

środa, 18 listopada 2020

Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego

Róża
"Boże, ześlij dary Ducha Świętego [Spiritus Sancti dona defunde] na całą ziemię i dokonaj w sercach wiernych cudów [nunc per credentium corda perfunde], które zdziałałeś w początkach głoszenia Ewangelii [evangelicae praedicationis exordia]”.

Liturgiczny język odwołuje się tu do języka Wulgaty. Święty Paweł w Liście do Rzymian pisze: „miłość Boża rozlana [diffusa] jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5, 5). Słowo „diffusa” (od „diffundo”), stoi w liturgii obok wielu bliskoznacznych wyrażeń: „de-fundo” (wylać), „di-fundo” (rozlać), „ef-fundo” (wylać), „in-fundo” (wlać), „per-fundo” (przelać, rozlać) wskazujących na wielorakie i wciąż nowe zsyłanie Bożego Ducha.
Ciekawe, co by się stało, gdyby rzeczywiście każdy wierzący przejął się dogłębnie słowami liturgii, z wiarą i nadzieją wziął tego dnia do ręki Dzieje Apostolskie, sprawdził jakież to cuda zdziałał Bóg w sercach wierzących w początkach głoszenia Ewangelii – i całkiem po prostu uwierzył, że to, o co Kościół modli się w Eucharystii, może się stać. Potrzeba nam takiej wiary, że Bóg swoje działanie, właśnie takie, może odnowić. Ciekawe, co stałoby się z nami wszystkimi, gdybyśmy zechcieli z całą otwartością przyjąć dar, o który słowami liturgicznej kolekty się modlimy. Dar ten to chrzest w Duchu Świętym, którego „Bóg wylał na nas [effudit]” (Tt 3, 6 Vlg). Przecież Kościół nigdy nie modli się o rzeczy, które spełnić się nie mogą! Taka modlitwa nie miałaby sensu…

„Apostołowie przed męką Pana nie byli pozbawieni Ducha Świętego […], wszystkim bowiem, którzy uwierzyli w Pana Jezusa, udzielony został Duch Święty, a Apostołowie przyjęli moc odpuszczania grzechów, kiedy po swoim zmartwychwstaniu Pan tchnął na nich i rzekł:
‚Weźmijcie Ducha Świętego: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie – zatrzymane’. […]
Jednak potem Apostołowie zostali napełnieni nową obfitością [nova abundantia] Ducha Świętego, co dało im nową gorliwość i skuteczność”

Dlaczego tak się stało? Gdyż Apostołom (i później innym chrześcijanom) Duch jest dawany „według miary” [secundum mensuram, por. Ef 4, 7]. Tylko Chrystusowi „Duch nie jest dany według miary [non ad mensuram]”; w innych ludziach ten dar wzrasta, aż napełni człowieka – ale tylko do miary jego aktualnych możliwości duchowych [donec propria mensura compleatur]

Święty Augustyn: „Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości. Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom” (Rz 13, 13).

I te słowa stały się nośnikiem mocy Ducha. Tylko pozornie bowiem to orędzie Pisma Świętego ma charakter moralizatorski, wzywający jedynie, aby „być lepszym”. W rzeczywistości cała moc orędzia leży tu w zapowiedzi „mocy z wysoka”, ukrytej w słowach „przyobleczcie się w Pana Jezusa”. Dlatego Augustyn kontynuuje:

„Ledwie doczytałem tych słów, stało się tak, jakby do mego serca wlane zostało światło ufności [quasi luce securitatis infusa]”Skończyło się rozdygotane poszukiwanie i wewnętrzna szamotanina, zaczął się czas służby Pańskiej i głoszenia słowa Bożego. "Niespokojne serce człowieka dopóki nie spocznie w Panu". 

Symeon w swoim nauczaniu podkreślał nagły i nieoczekiwany charakter doświadczenia królestwa; miało ono być nie tyle prostą nagrodą za praktykę ascetyczną, co raczej darem od Boga jako chrzest w Duchu Świętym : „Na tym polega narodzenie się na nowo: […] stajemy się duchowi, poczęci i stworzeni na nowo przez Ducha Świętego.
Oto, czym jest nowe stworzenie w Chrystusie, bracia!
Oto, co się dokonuje i realizuje każdego dnia w wierzących i prawdziwie wybranych, którzy – mając udział we wszystkich tych dobrach i pozostając w ciele – czynią to na sposób świadomy” oraz „Człowiek drży i łzy płyną spontaniczne, bez bólu oczyszczając go i przynosząc mu drugi chrzest, ten chrzest, o którym mówi nasz Pan w Ewangelii: ‚jeśli ktoś nie narodzi się na nowo z wody i Ducha, nie wejdzie do królestwa niebieskiego’"„Jeśli jest On światłem, a ci, co przyodziewają się w Niego, nic nie odczuwają, to czym różnimy się od trupów? […] Jeśli ci, co spożywają Jego Ciało i piją Jego Krew, mają życie wieczne, a my – spożywający – nie więcej odczuwamy wpływu na nas, niż gdybyśmy spożywali pokarm materialny, to [tak, jakbyśmy] otrzymali zwykły chleb, a nie równocześnie Boga […]. Jeśli to wszystko staje się w nas bez naszej wiedzy i naszego doświadczenia, to któż mógłby wyrazić nędzę naszej nieświadomości!”

"W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: ‚Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego’. Nikodem powiedział do Niego: ‚Jakżeż może się człowiek narodzić, będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?’. Jezus odpowiedział: ‚Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego'” (J 3, 3-5).  

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz