Uroczystość Wniebowstąpienia
Pańskiego jest to moment kiedy Jezus zaczyna być inaczej ze swoimi Uczniami. Ale on nie opuszcza Ziemi. Nie odjeżdża żadnym
pociągiem, nie mamy mu co machać.
Zstąpił na Ziemię i jest człowiekiem do dziś. Proszę państwa, to jest nieprawdopodobne: Jezus zasiada po prawicy Boga Ojca i jest człowiekiem. (...) Jezus zostaje z nami. (...)
Zstąpił na Ziemię i jest człowiekiem do dziś. Proszę państwa, to jest nieprawdopodobne: Jezus zasiada po prawicy Boga Ojca i jest człowiekiem. (...) Jezus zostaje z nami. (...)
Jezus wyjaśnia Apostołom, że zbliża
się już Królestwo Boże, a oni że mają pytanie. I to wszyscy.
Wychodzi na to, że to wszyscy o to zapytali: "Czy Ty
przywrócisz królestwo Izraela?" Więc oni pytają o politykę w
tym momencie. O rozwój historyczny państwa Izrael. Czy będzie
niepodległy. Czy teraz Panie Jezu zrobisz tą rewoltę? To jest
niesamowite, jak można po trzech latach nauki, na ostatnim egzaminie
taką gafę strzelić. (....) A co jest w dzisiejszej Ewangelii
napisane? Że to są ci, których Jezus wybrał, których sam chciał.
Jezus przyglądał się, zastanawiał się, chodził nad jeziorem,
patrzył i potem wybrał Dwunastu. No to tych Dwunastu teraz pokazuje
co potrafi. (...) Jaki Jezus jest grzeczny. Oni go pytają kiedy
królestwo Izraela przywrócisz, a Jezus mówi: "Nie wasza to
rzecz znać czas i miejsce." Wam to jest niepotrzebne. My byśmy
tak chcieli wszystko wiedzieć. Jacy bylibyśmy byli biedni, gdybyśmy
wszystko wiedzieli. Gdybyśmy znali godzinę i dzień swojej śmierci.
Każdy z nas by się psychicznie wyłożył już po paru tygodniach z
tą wiedzą. "Nie wasza to rzecz".
Ale kiedy tak sobie myślałem, jak ci
Apostołowie nie mogli załapać, że Jemu chodzi o Królestwo Boże,
o Królestwo Wnętrza, o Królestwo Serca, jak oni nie słyszeli nic
o tym Duchu Świętym, to w pewnym momencie mi się wstyd zrobiło,
bo czy ja, czy wy, czy my przy obiedzie mówimy: "Tato, jak
fajnie że jest Duch Święty"? (....) W polskich domach, kiedy
my od dzieciństwa mamy do głowy tłuczone na katechezie:
"Eucharystia jest centrum Kościoła, to jest najważniejsze w
Kościele", to czy w naszych domach się mówi: "Przyjąłem
dzisiaj ciociu Komunię i tak się uspokoiłem w sercu; Jak to
dobrze, że Chrystus ustanowił Komunię" . Przepraszam, ale
śmiem twierdzić, że w 95% polskich domów takie rozmowy się nie
odbywają.
Apostołowie cały czas tak odczytywali
Chrystusa – to ten który wyzwoli Izraela. Który Rzymianom da
popalić. Da im czadu. A dzisiaj Kościół jest odczytywaniu jako
taka wielka poradnia, przychodnia. (...) Ja, proszę państwa, mówię
to sam pod swoim adresem. Ja jestem księdzem, a nigdy ze swoją
rodziną nie odbyłem rozmowy o Eucharystii. I potem są tragiczne
skutki. (...) Jeśli ktoś nie słyszy tych słów, że fundamentem
jego mądrości ma być Duch Święty, to...
Czy ja mówię : "Duchu Święty
uratujemy to małżeństwo"; " Duchu Święty uratuję
swoją miłość do syna, do męża";"Duchu Święty
działaj"? To jest zupełnie niesamowite jak pewne tematy, o
których się ciągle mówi, o których się ciągle czyta jest w
rozmowach chrześcijan tematem tabu. To jest zaklęty temat.
I co człowieka zmienia? Jak ci
Apostołowie się zmienili po zesłaniu Ducha Świętego! Dzisiaj
jest ich kompromitacja, a po Zesłaniu Ducha Świętego Piotr
wychodzi, Boże, jaki męski, jaki mądry, jaki stanowczy, jaki
Chrystusowy, aż podejrzanie to wygląda. Właśnie tak. My proszę
państwa, jakbyśmy kupowali samochód i wszystko ubezpieczyli,
wszystko przygotowali, i odebrali ten samochód, tylko kluczyków nie
wzięli. I stoi takie coś w ogrodzie... Jeśli ja się nauczę
przykazań, jeśli ja się nauczę spowiadać, jeśli ja będę
czytał biblię, jeśli ja będę się nawet porządnie zachowywał,
ale po Ducha Świętego nie sięgnę, to tak jakbym nie miał
kluczyka do samochodu. I dlatego mamy to co mamy wokół nas... W
nas...
Dlaczego Ducha Świętego trudno jest
przyjąć? Bo trudno go sobie wyobrazić. On nie chodził, nie
uzdrawiał, nie karmił, nie leczył tak jak Jezus, błędnie
wytwarzając wrażenie u niektórych, że się głównie tym
przyszedł zajmować. Ale my się przede wszystkim boimy Ducha
Świętego, bo żeby go przyjąć trzeba zdecydować się na
publiczną, jakby to powiedzieć, kompromitację. Trzeba mu oddać kontrolę. Pamiętacie co się
stało z Dawidem kiedy Duch na niego zstąpił? Kiedy wprowadzał
Arkę Przymierza do miasta Dawidowego? Tańczył. Trzeba być takim
zdeterminowanym. Gdybym teraz państwu zaproponował – weźmy się
za ręce i pójdźmy Alejami Jerozolimskimi tańcząc. I zajdziemy na
twoje podwórko po drodze. I zatańczysz tam solówkę przy
piaskownicy. Na cześć Ducha Świętego. Idziesz na to? - To może
ja już dam na kościół, co? Jak Apostołowie przyjęli Ducha
Świętego to co ludzie o nich mówili? Że zachowywali się jak
pijani. (...) Czy dasz z siebie zrobić kogoś takiego? Nie chce
powiedzieć: pajaca, ale takiego otwartego, że Duchu Święty zstąp
i działaj we mnie! (...)
Gdy On odchodził oni "uporczywie
się wpatrywali". Uporczywie się wpatrywali. Z uporem się
wpatrywali. Bo oni w tego Jezusa w ogóle się wpatrywali. Co to
znaczy wpatrywać się. To znaczy obserwować, koncentrować się na
czymś. To znaczy analizować. Przyglądali mu się i mieli o Nim
swoje wyobrażenia. A Bóg Ojciec im je zabrał razem z Chrystusem.
(...) Jezusa się nie da zrozumieć. Jeśli będziemy chcieli
zrozumieć Jezusa to go stracimy. I nie można z uporem mówić: "ja
Go odnajdę". Ludzie jeżdżą po sanktuariach, dają na mszę
świętą, żeby odnaleźć Jezusa, opiekuna mojego małżeństwa. A
Jezus nie jest opiekunem twojego małżeństwa. Jezus jest opiekunem
twojej drogi do nieba. (...) Apostołowie znali Jezusa według ciała.
A obłok zabrał go im sprzed oczu i już nigdy takiego nie będziemy
Go znali. Mamy poznać Jezusa w naszym wnętrzu. "Bóg da wam
światłe oczy z serca." Nie tymi soczewkami i nie tym rozumem
będziemy Go analizować.(...)Chcecie wejść do tajemnicy Królestwa.
To nie pierw rozum, nie pierw oczy, ale pierw serce. Ufne serce.
Przypomnę państwu – serce to moje najgłębsze ja. To, czego ja
najbardziej pragnę. Tego czego najbardziej chcę. Jaki ja naprawdę
jestem, Jakie są moje najskrytsze marzenia i pragnienia. Tam jestem
ja, I tym można wyjść do Jezusa tylko. Żadną dyplomacją, żadną
inteligencją, żadną wiedzą Chrystusa się nie pozna. On mnie
przenika, Nie będę Go już śledził, podglądał, analizował.
Prowadzi Drogą Krzyżową do Domu Ojca. Po to się narodził.
Natomiast Apostołowie są wpatrzeni w Niego, ponieważ bez Niego walą
się ich plany. Miał być wielkim mesjaszem militarnym. Każdy ma
swoje niebo w które się uporczywie wpatruje. Czasem jest to
telewizor, czasem są to pieniądze. Ktoś się wpatruje w swoje
dyplomy, ktoś się wpatruje w swoje karty kredytowe, ktoś się
wpatruje w erotykę, ktoś się wpatruje w plotki. Wiesz po czym
poznasz swoje niebo? Że się w nie wpatrujesz. I co jest napisane?
Stali i wpatrywali się. Bo jeśli wpatrujesz się w niebo fałszywe
to stoisz w miejscu. Jeśli twoim niebem jest kasa, to czy masz 20.
40. czy 60 lat, to cały czas stoisz w miejscu. I nie rozwijasz się
duchowo. (...) Jeśli twoim niebem jest twoja pozycja i co inni o
tobie powiedzą, to stoisz w miejscu. Tylko wtedy kiedy z sercem
patrzysz się na Jezusa idziesz i rozwijasz się. Dlaczego ci dwaj
mężowie w białych szatach, którzy podeszli do Apostołów
powiedzieli: "Dlaczego wy stoicie". Jezus powiedział
idźcie, a wy stoicie. (...) Niebo można poznać przez nasze serce.
Niech Bóg da wam światłe oczy, dla waszego serca. (...) Może ktoś
z państwa ma takie przeczucie, że stoi w miejscu. Że w zasadzie
moje życie zmienia się – moja aparycja, zdrowie, stan materialny,
sytuacja, a ja generalnie mam te sam te same lęki, te same obawy,
pragnienia, moje spowiedzi są identyczne, jakbym stał w miejscu i
ciągle wpatruję się w te same sprawy. Może naprawdę w tym roku,
jak najszybciej, zaryzykować z tym Duchem Świętym. Zobaczyć Go.
Może powiedzieć: "Panie Boże, jak mam mieć kłopoty po
śmierci, to ja będę tańczył dla Ciebie na ulicy. W sumie to nie
takie straszne. To ja już podejmę trudny temat, to ja już będę
Twoim świadkiem". Może zaryzykować, podejść wreszcie do
tego egzaminu, nie siedzieć 40 lat w tej samej klasie... Każdy z
nas odpowie dziś gdzieś w głębi serca na to pytanie.
Fragmenty kazania księdza
Piotra Pawlukiewicza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz