Languages

sobota, 30 maja 2020

To jest jedna z najtrudniejszych rzeczy - tak się otworzyć zupełnie, pozwolić żeby się ze mnie śmiali

Wszystko to co dokonywało się w Historii Dziejów Zbawienia może być też naszym udziałem, może być naszym uczestnictwem, może być naszą rzeczywistością, może być naszym spotkaniem z żywym Chrystusem dzięki Duchowi Świętemu. Jego to przyzywamy pragnąc ożywić naszą wiarę, gdy chcemy odwagi i męstwa do bronienia wiary przed wrogami Kościoła.
Człowiek po grzechu pierworodnym, to nie tyle człowiek, który ma wyrzuty sumienia. To jest człowiek, który jest jakby nieprzytomny,
jakby dostał pałką w głowę, obudził się i nie poznaje najbliższych, nie wie kim jest, jest w jakimś takim otumanieniu.
Człowiek który schyla się by jeść jakieś odpady, a wykwintne potrawy są na stole. I Bóg do tego człowieka próbuje przemówić, jakby chciał powiedzieć: „Czy tym Mnie poznajesz?” Czy ty poznajesz swego Ojca? Mówi do człowieka przez stworzenie. proroków, aniołów, epifanie które mieli Mojżesz i Eliasz. Ale to są sprawy takie lokalne dotyczące małego narodu Izraela. Przychodzi wreszcie Jezus – Pełnia Objawienia. On mówi nam już wszystko co usłyszał od Ojca. On dokonuje pełni odkupienia, składa Ofiarę, ale gdyby się na tym skończyło, to Chrystus byłby jedynym zbawionym człowiekiem. Ale tak nie jest, Jest na szczęście Duch Święty.
Apostołowie jeszcze po Zmartwychwstaniu jeszcze się boją, lękają, Ta sprawa Jezusa jest tak na zewnątrz nich. Ilu z nas to przeżywa, że w głowie to my mamy wszystko poukładane, a w środku jest zupełnie inny świat. Ilu z nas ma głowy chrześcijańskie, a serca jeszcze pogańskie. Wiecie, że jak nieraz się podlewa kwiaty i ziemia w doniczce się tak zasklepi, to człowiek naleje wody i ta woda tak stoi, trzeba ją dopiero czymś wzruszyć, jakąś łyżeczką, patykiem, żeby ta woda poszła w głąb.(...) Proszę zwrócić uwagę na to co dziś powiedział Jezus: ” Poślę wam innego Pocieszyciela, nauczy was wszystkiego” To że jak patrzymy jak lekarz operuje to nie znaczy że ja umiem operować. To, że jak widzimy jak ktoś jeździ samochodem, to nie znaczy, że sami umiemy kierować. My często chrześcijaństwo znamy tylko z widzenia. (…) Duch Święty nas nauczy wszystkiego, ta moja wiedza zewnętrzna, teoretyczna, stanie się moją wiedzą osobistą, I Chrystus mówi nam jeszcze, że Duch Święty przypomni nam wszystko. I kiedy się czyta Pismo Święte to czasem przychodzi olśnienie – to jest o mnie tekst, o mnie jest w Biblii. To jest o mnie, To nie są jakieś zewnętrzne prawdy, Tylko tak jak Pana Boga, przez Dzieje Zbawienia można odrzucić, tak można odrzucić Ducha Świętego, I domyślam się że żaden z was nie mówi: „Duchu Święty odejdź ode mnie, nie chcę Cię” My to robimy w inny sposób. My chcemy ciągle kontrolować nasze życie. Żeby wypaść pozytywnie, na człowieka inteligentnego, rozsądnego, poważnego, takiego na poziomie. (,,,) W średniowieczu były takie procesje, że pobożni prałaci szli w procesji i żeby uczcić Jezusa Zmartwychwstałego, podrzucali piłkę do góry. Czcili Chrystusa jak dzieci. Bo w sumie jesteśmy niepoważnymi dziećmi. To jest jedna z najtrudniejszych rzeczy, jaką możemy znieść dla Chrystusa, żeby się otworzyć zupełnie, pozwolić żeby się ze mnie śmiali, (…) Duch Święty to jest wodospad. Ale ten wodospad jest niesamowicie mocny, Nie da się tam w sposób dystyngowany zachowywać, ten strumień porywa, ten strumień zabiera, Ale my często tak się boimy , że ten Duch nas porwie, że zrobimy coś co się nam nie spodoba, że mamy jakby taki kran do Ducha Świętego i on jest cały czas zakręcony, Boimy się go odkręcić, I wszystko gotowi jesteśmy robić o własnych siłach:wychodzić z grzechu ; pracować nad małżeństwem, pracować nad swoją czystością, prowadzić życie duchowe. Ale Ducha Świętego boimy się uruchomić, Słyszałem kiedyś taki przykład, że ktoś przyjechał do super luksusowego kurortu nad oceanem „ plaże nieprawdopodobne, woda czyściutka, ciepła błękitna, na brzegu wykwintne baseny, w apartamencie prysznic, a on z Polski taszczy ze sobą miskę, Recepcjonista się pyta – po co panu ta miska? - Ocean oceanem, baseny basenami, ale jak się człowiek wieczorem w misce umyje, to … Proszę państwa. My mamy Ducha Świętego, Stworzyciela kosmosu do dyspozycji, ale taką miskę swoich postanowień , że to zrobię, że to zrobię sam mamy. Duchu Święty pomagaj mi, ale tylko za bardzo tu nie wkraczaj, bo Ty masz rzeczywiście dziwne pomysły i działasz czasem tak, że to by mnie napełniało jakimś niepokojem, Chcemy żeby nasza religia, była religią życia poukładanego, a chrześcijaństwo jest religią Bożego bałaganu i robi go Duch Święty. (….) Prowadzi nas Duch Święty labiryntem świata, tylko trzeba iść powoli i odczytywać Jego znaki, Można iść tak szybko przez życie, że się nie zauważy śladów Ducha Świętego, który nam je zostawia, żeby nas przez jakieś znaki doczesne wprowadzić do Świata Boga Ojca, (…) Pan Bóg nie raz daje takie zwykłe, proste znaki, żebyśmy tamten wiatr Boży zobaczyli, żebyśmy tą rzeczywistość Bożą zobaczyli. Pojechałem samochodem do Oświęcimia, by u sióstr zakonnych wygłosić konferencję dla personelu medycznego, Zabrałem ze sobą GPS, który mnie zaprowadził pod same drzwi klasztoru. Zadzwoniłem, siostra otworzyła bramę, wjechałem, potem jeszcze trochę sprzątałem samochód, potem układałem rzeczy, potem wziąłem torbę, poszedłem za siostrą do pokoju gościnnego. Idziemy, siostra mówi , a może zajrzymy do kaplicy bo jest wystawiony Przenajświętszy Sakrament. Bardzo chętnie, uklęknąłem, i dosłownie w trzy sekundy jak uklęknąłem z mojej kieszeni gdzie był GPS rozległ się donośny głos: „Dotarłeś do celu” . On się nie włączył przed bramą, nie włączył na parkingu, na schodach, ale w trzy sekundy jak uklęknąłem.(....)
Tam gdzie nie ma Ducha Świętego i jego Wody Miłości robi się ugór. To dlatego to nieszczęsne 209 miejsce zajmuje Polka jeśli chodzi i przyrost demograficzny.
Bóg chce być tak blisko nas, Nie muszę krzyczeć do Boga, nie muszę jeździć do Jerozolimy, czy pisać listów, Mogę szepnąć w duszy jedno słowo, a On je usłyszy i spełni moją prośbę. Ten szalony Duch Święty, który unosił się nad wodami, kiedy Pan Bóg stwarzał świat . Duch Stworzyciel, Duch Odkupiciel, Duch który daje życie, Obyśmy nie tylko w Zesłanie Ducha, ale każdego dnia, nie zapominali o Duchu Świętym i modlili się o tą siłę, modlili się o tą moc, która ma nas doprowadzić do tego byśmy uklęknęli i usłyszeli słowa” „Dotarłeś do Celu”. Powstańmy.

Fragmenty kazania księdza 
Piotra Pawlukiewicza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz