Trzeba by twoje życie było jednoznaczne. Jednoznacznie oddane Panu Bogu.
W twoim życiu wszystko wymaga modlitwy, prośby i twojej dyspozycji do przyjęcia daru i woli Bożej w twoim życiu, abyś nie prosił o rzeczy szkodliwe.
Nie próbuj godzić w sobie sprzeczności. Albo jesteś człowiekiem Boga, albo jesteś człowiekiem światowym.
Poprawność wobec świata, jest nieuczciwością względem siebie. Miłość to nie jest pacyfizm. Miłość to dynamiczna, waleczna akcja całego życia człowieka, zatroskanego o Dobro Najwyższe.
Czasami należy powalczyć z człowiekiem o człowieka. Tak samo jak czasem człowiek musi stoczyć bitwę jakiegoś rodzaju z synem o syna. Nie przeciwko synowi. Bo dzieci są często kradzione przez świat.
Módl się każdego dnia, o oczyszczenie własnej świadomości, o to abyś poznał każdego dnia jakiś aspekt twoich grzechów i błędnych postaw, których nie widziałeś wczoraj. Nie pielęgnuj swojego zakłamania, czyli dumnego mniemanie o sobie. Dobre samopoczucie, które ma wynikać z tego, że ty nie widzisz w sobie twoich problemów i nie podejmujesz trudu przeobrażenie siebie do świętości, to jest rodzaj samozniszczenia.
Modlitwa jest czymś koniecznym. Modlitwa stała. Jest to przebywanie przed Bogiem. To ty potrzebujesz Boga. Modlitwa stała jest narzędziem poziomującym twoją postawą. W modlitwie stałej nie ulegniesz panice, nie ulegniesz nadmiernej euforii. W modlitwie stałej zachowasz równowagę ducha, zdrowy, chłodny osąd. Modlitwa stała będzie oczyszczała twoje oczy od zakłamań, będzie porządkować twoje życie.
Wiara jest więc uczciwością względem siebie, wdzięcznością względem Pana Boga, i zauważeniem prawdy, że Bóg jest w twoim życiu konieczny. Nie daj się ograć. Świat nie ma ci nic do powiedzenia.
Ksiądz Marek Bąk "Nawrócenie"
żródło: https://www.youtube.com/watch?v=mQV6jZtxZGY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz