Yuval Noah Harari: Podczas gdy koty i inne zwierzęta są ograniczone do sfery obiektywnej i wykorzystują swoje systemu komunikacji jedynie do opisania rzeczywistości, homo sapiens używa języka do tworzenia kompletnie nowych rzeczywistości. (...) Większość ludzi sądzi, że rzeczywistość jest albo obiektywna, albo subiektywna i nie ma trzeciej możliwości. (…) Istnieje także trzeci poziom rzeczywistości: poziom intersubiektywny. Byty intersubiektywne zależą raczej od porozumienia między ludźmi (...) Na przykład pieniądze nie mają żadnej obiektywnej wartości.
Michel de Montaigne: Pierwszy znak skażenia obyczajów to wygnanie prawdy. Być prawdomównym, powiadał Pindar, jest to początek wielkiej cnoty i pierwszy artykuł, którego Platon żąda od sternika swojej Rzeczypospolitej. Szpetna to przywara kłamać! Pewien starożytny maluje ją bardzo zelżywie, kiedy powiada, iż to znaczy „dawać świadectwo, iż za nic się ma Boga, a równocześnie obawia ludzi”. Niepodobna silniej wyrazić ohydy, szpetoty i bezeceństwa tego grzechu; co można bowiem wyobrazić szpetniejszego niż być tchórzem wobec ludzi, a śmiałym wobec Boga? Ponieważ wzajemne porozumienie nasze dokonywa się jedynie drogą słowa, ten, który je fałszuje, zdradza społeczność publiczną. Jest to jedyne narzędzie, za pomocą którego stykają się wole i myśli, jest to tłumacz naszej duszy. Jeśli ono nam chybia, nie czujemy już związku, nie rozpoznajemy się między sobą; jeśli nas zwodzi, niweczy wszelkie nasze stosunki i rozluźnia wszystkie węzły społeczności.
YNH: Ludzie organizują się wokół idei. Historia to zmagania się różnego rodzaju opowieści. (...) Humanizm twierdzi, że doświadczenia dokonują się w naszym wnętrzu i że w sobie powinniśmy znajdować sens wszystkiego co się dzieje – a tym samym tchnąć ten sens we wszechświat. Dataiści uważają, że doświadczenia są bezwartościowe, jeśli ich nie udostępniamy na zewnątrz, oraz że nie musimy, a nawet nie możemy – znajdować sensu w samych sobie. Wystarczy tylko, że będziemy rejestrowali swoje doświadczenia i włączali je w wielki przepływ danych, a algorytmy będą odkrywały ich sens i mówiły nam co robić.(...) Nowe motto brzmi: "Jeśli czegoś doświadczasz – rejestruj. Jeśli coś rejestrujesz – przesyłaj. Jeśli coś przesyłasz – udostępniaj."(...) Ludzie zrzekają się władzy na rzecz wolnego rynku, mądrości tłumu i zewnętrznych algorytmów po części dlatego, że nie potrafią sobie poradzić z zalewem danych.
Ludzie wierzący sądzą natomiast, że sens jest we wszechświecie! Powinniśmy go odnajdywać i w sobie i na zewnątrz. I to odkrywanie jest sensem naszego życia.
Michel
de Montaigne: Co do mnie, mało podlegam tym
gwałtownym wzruszeniom (euforii,
smutkowi, wstydowi - RM): mam odczucie z natury twarde, a
umacniam je i krzepię jeszcze z każdym dniem przez
zastanowienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz