Najbardziej prymitywni dzicy, z najuboższym zasobem słów, mają zdolność wydawania z siebie najrozmaitszych artykułowanych dźwięków w oraz modelowania i intonowania ich na niemal nieskończoną liczbę sposobów, która w niczym nie ustępuje zdolności wyższych europejskich ras. Instrument został wykształcony z wyprzedzeniem potrzeb jego właściciela. (Wiktoriański przyrodnik Alfred Russel Wallace) Ludzki aparat głosowy jest znacznie bardziej wyrafinowany niż u którejkolwiek z małp, ale bez równie wyrafinowanych obszarów językowych w ludzkim mózgu samo świetne wyposażenie artykulacyjne byłoby bezużyteczne. Jak wyeowoluowały w tandemie te dwa mechanizmy z tak wieloma zgrabnie zazębiającymi się częściami? I nie tylko "wyewoluowały", ponieważ zostały one ukształtowane z wyprzedzeniem potrzeb jego właścicieli.
Dlaczego około 60 000 lat temu
nastąpił gwałtowny rozkwit umysłu ludzkiego, który w swojej książce: "Strzelby, zarazki, maszyny" Jared Diamond nazywa "wielkim skokiem"?
Dlaczego ów postęp dokonał się dopiero wówczas, skoro mózg osiągnął
swoją dzisiejszą wielkość niemal 1 000 000 lat wcześniej? Wtedy właśnie
pojawiły się na szeroką skalę: sztuka jaskiniowa, odzienie oraz budowanie
schronienia. Znów natykamy się na problem Wallace'a.
Mózg jest nadzwyczaj plastycznym systemem biologicznym,
który znajduje się w stanie dynamicznej równowagi ze światem
zewnętrznym. Nawet podstawowe połączenia nieustannie ulegają
aktualizacji w odpowiedzi na zmieniające się wyzwania zmysłowe. A jeśli
weźmiemy pod uwagę również neurony lustrzane, możemy wyciągnąć
wniosek, że nasz mózg jest zsynchronizowany także z innymi mózgami —
nasze mózgi, niczym znajomi z internetowego Facebooka, nieustannie
modyfikują się i wzbogacają nawzajem.
Ludzi często nazywa się
"makiawelicznymi naczelnymi" ze względu na naszą zdolność przewidywania
zachowań innych osób i zyskiwania nad nimi przewagi za pomocą sprytu.
Dlaczego my, ludzie, tak dobrze odczytujemy nawzajem swoje zamiary? Czy
mamy jakiś moduł lub obwód w mózgu wyspecjalizowany w generowaniu teorii
innych umysłów, jak twierdzą brytyjscy neurokongwitywiści Nick Humphrey, Uta Frith, Marc Hauser i Simon Baron-Cohen?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz